11/04/2016
Latem nad Wisłą
Gdy przeglądałam zdjęcia z 2015 r., zdałam sobie sprawę, jak mało czasu miałam na fotografowanie w minionym roku. Gdybym robiła statystyki ilościowe, pewnie nie wyglądałoby to tak źle, ponieważ z samego wyjazdu do Gruzji i Armenii przywiozłam kilka tysięcy zdjęć. Niemniej jeśli chodzi o weekendowe lub wieczorne wypady na miasto z aparatem, to było już zdecydowanie gorzej. Dzisiaj wrzucam zdjęcia z jedynego chyba takiego spaceru. Na początku czerwca, gdy lato dopiero wkraczało do miasta i nikt jeszcze nie przypuszczał, że czekają nas najcieplejsze wakacje od niepamiętnych czasów, wybraliśmy się na małą przechadzkę wzdłuż praskiego brzegu Wisły. Było tak przyjemnie, że postanowiliśmy wrócić także na piechotę drugim brzegiem i zahaczyć o Most Gdański, który wieczorem prezentował się jak zwykle pięknie.