15/05/2016
Park Narodowy Jezior Plitwickich, Chorwacja
Chorwacja jest przepięknym krajem, pełnym magicznych i malowniczych miejsc, o czym chyba nikogo nie muszę przekonywać. Jadąc tam w 2014 r. najbardziej nie mogłam doczekać się aż wreszcie zobaczę na własne oczy Jeziora Plitwickie. Tysiące zdjęć w Internecie oraz setki filmików na Youtube świadczyły o tym, że to wspaniały cud natury, wręcz nierealne miejsce. Jednak jak to bywa z przekazem w Internecie, nie do końca jest prawdziwy, każde zdjęcie można podrasować poprzed odpowiednie filtry, itd., dlatego towarzyszyła mi też obawa, że moje oczekiwania są zbyt duże.
Na miejscu w Chorwacji okazało się, że w poprzednim tygodniu przez kraj przeszła fala ulew i powodzi, jaka rzadko tam występuje. Ze względu na wysoki stan wód część ścieżek w Parku Narodowym została zamknięta. Pogoda z samego rana także nie zapowiadała słonecznego dnia. Nie traciłam jednak dobrego ducha… I słusznie! Nawet teraz, z perspektywy 1,5 roku ciężko znaleźć mi słowa, żeby opisać to miejsce. Zresztą, w wielu momentach zapominałam, że mam aparat na szyi, tylko podziwiałam ten bezmiar przelewającej się wody i piękną różnorodność wodospadów. W zasadzie będąc jeszcze na miejscu postanowiliśmy, że koniecznie musimy kiedyś wrócić do Plitwic. Być może w zimie, kiedy widoki są równie zachwycające :) Poniżej moje zdjęcia, na których chociaż częściowo chciałam uchwycić klimat przepięknych jezior.