15/05/2017
Burana, Kirgistan
Wieża Burana, położona w pobliżu miejscowości o takiej samej nazwie, to jeden z “pocztówkowych” widoków Kirgistanu. Widnieje nawet na okładce przewodnika po Azji Środkowej, który kupiłam przez wyjazdem. Jest to minaret z XI w., jedyna pozostałość po Balasagun - stolicy państwa Karachanidów. W Kirgistanie jest bardzo mało budowli lub konstrukcji sięgających dalej niż okres ZSRR, więc taki zabytek jest tym bardziej cenny. Sama wieża nie jest może zbyt imponująca, szczególnie w porównaniu do zabytków sąsiedniego Uzbekistanu, ale znajduje się w przepięknym otoczeniu, więc na pewno warto ją zobaczyć. Pierwotnie miała 45 m wysokości, ale na skutek trzęsień ziemi straciła znaczną część swojej konstrukcji i obecnie mierzy 25 m. Tuż obok wieży znajduje się muzeum, w którym zgromadzone są przedmioty odnalezione przez archeologów podczas prac wykopaliskowych w Balasagun, a także łąka z wystawionymi tablicami nagrobnymi z różnych okresów i pozostałościami po historycznym mieście.
Droga z Biszkeku do Burany jest dość malownicza, po obydwu jej stronach widać ośnieżone szczyty gór Tienszan.
Na bardzo krótkim odcinku droga przebiega przez terytorium Kazachstanu. Udało mi się uchwycić kazachską stację benzynową :)
A oto i sama wieża